Mera Grand Opening [2007LE300]
Mera is dressed in form-fitting gown which nicely emphasizes the contours of the body. I love the fabric which her gown is made of - it's purple shimmering silk-like, soft and thin, and changes it's hue and tone depending which angle you are looking at. Also mera has the belt witch silver rhinestone buckle, matching purple shoes and jewellry (bracelet and earrings).
bracelet in silver and purple rhinestones:
simple rhinestone earrings:
deatils of the belt:
deatils of train trimming:
matching shoes - strappy sandals in faux purple leather:
deatils of basque bustier:
___________________________________________________________
Mera Grand Opening byÅa wydana w 2007 roku jako exclusive dla Tonner Company Store i tylko tam dostÄpna, limitowana do 300 sztuk na Åwiat. O samej lalce i jej niezwykÅym sculpcie jeszcze napiszÄ w nastÄpnym poÅcie, tutaj chcÄ przedstawiÄ jej ubranko - czyli pieknÄ
fioletowÄ
sukniÄ uszytÄ
z tkaniny przypominajÄ
cej jedwab, cieniutkiej i miÄkkiej, mieniÄ
cej siÄ różnymi odcieniami fioletu w zależnoÅci od tego pod jakim kÄ
tem patrzy siÄ na niÄ
. Suknia jest dopasowana, w stylu 'mermaid', gorset z baskinkÄ
, talia podkreÅlona zdejmowanym paskiem ze srebrnÄ
cyrkoniowÄ
klamrÄ
. Ciekawym zabiegiem jest lamowanie zarówno góry gorsetu jak i doÅu sukni nieczÄsto spotykanÄ
(w szczególnoÅci w przypadku sukien wieczorowych) postrzÄpionÄ
lamówkÄ
. Mera ma buciki - sandaÅki z paseczków - kolorystycznie dopasowane do jej kreacji. Biżu to bardzo proste, skromne wrÄcz kolczyki z cyrkoniowymi kamyczkami i piÄkna, szeroka bransoletka ozdobiona wiÄkszymi fioletowymi krysztaÅkami. Suknie uszyte w ten sposób, w tak nasyconym kolorze i z tak oryginalnych tkanin bardzo lubiÄ, sÄ
w moim odczuciu ponadczasowe i chyba nie ma lalki, która by w niej Åŗle wyglÄ
daÅa lub (co gorsza) odmówiÅa jej noszenia ;)
PrzepiÄkna kreacja i te dodatki mrrrr...
ReplyDeleteMarta Tonnerki na Twoich zdjÄciach nabierajÄ blasku, a może TY potrafisz wyciÄ gnÄ Ä z nich to, co nie jest tak bardzo widoczne ?.
DziekujÄ za miÅe sÅowa :)
ReplyDeleteCzasami aż chce mi siÄ ÅmiaÄ, gdy np. wybiorÄ kilka lalek do sprzedania, robiÄ im jakÄ Å sesjÄ fotograficznÄ i przez obiektyw wyglÄ dajÄ tak absolutnie piÄkne i oryginalne, że nie zroumiem dlaczego wybraÅam do sprzedania wÅasnie te. Czasami zdjÄcia sÄ baaardzo niebezpieczne :)
Zgadzam siÄ - Twoje zdjÄcia lalek sÄ cudowne. Nie widziaÅam jak dotÄ d takich, które by mi siÄ bardziej spodobaÅy. Na przykÅad ostatnia, zimowa sesja Ashleigh. CoÅ piÄknego. :-))
ReplyDeleteNo i cieszÄ siÄ, że piszesz caÅy czas. MyÅlaÅam, że jesteÅ tylko na pingerze i bezskutecznie czekaÅam na dalsze wpisy przez tych parÄ miesiÄcy. Bardzo mi imponuje Twoja wiedza na temat Tonnerek i skrupulatnoÅÄ, z jakÄ podsumowujesz ich moldy, ciaÅka, czy stroje. Pozdrawiam. :-))
random_forest: naprawdÄ uwielbiam robiÄ lalkom zdjÄcia, to moja najwiÄksza pasja, wÅaÅciwie nie same lalki - ale fotografowanie ich i w miarÄ możliwoÅci wydobywanie z nich tego, co najlepsze:)
ReplyDeleteZ pingera siÄ przeniosÅam odkÄ d mam konto na gmailu, które jest powiÄ zane ze wszystkimi innymi usÅugami Google (blogspot, picasa itd) i o wiele jest mi Åatwiej poruszaÄ siÄ w obrÄbie jednego portalu (czy jak to nazwaÄ).
Ta zimowa sesja Ash to chyba jedna z moich ulubionych do tej pory:)
Bardzo dziÄkujÄ za miÅe sÅowa o blogu, opisach i zdjÄciach, to naprawdÄ niesamowicie miÅe, że czytelnicy znajdujÄ przyjemnoÅÄ w doÅwiadczaniu tych wszystkich lalek razem ze mnÄ :)